Przeszliśmy długą drogę od wciąż popularnego przekonania, że miłość jest przypadkową tajemnicą, która pojawia się i znika poza naszą kontrolą. A kiedy się kończy, jesteśmy bezradni, nie potrafiąc ponownie rozpalić płomienia miłości lub świadomie go podtrzymać. Dzisiaj już wiadomo, jak zdefiniować kształt miłości.
Dr Sue Johnson przypomniała badanie, które pokazuje, że w EFT (Emotionally Focused Therapy – terapii par skoncentrowanej na emocjach), terapeutom i badaczom w końcu udało się zdefiniować kształt miłości, tak jak nauczyli się definiować strukturę wody, kryształu i DNA. W naszych najcenniejszych związkach nie musimy już po prostu poddawać się nadchodzącemu lub odchodzącemu uczuciu zakochania. Uczymy się, że naprawdę możemy stworzyć silne więzi oparte na poczuciu bezpieczeństwa emocjonalnego.
Sonia i Dawid* przyszli do mojego gabinetu w obawie przed nieuchronnym rozstaniem. Czuli, że się od siebie oddalają. Dawid opisywał: „czuję, jak Sonia się przede mną zamyka, mamy coraz mniej kontaktu ze sobą. Czasem, jak wracam po pracy do domu, to mam ochotę zawrócić samochód i jechać przed siebie, zamiast wracać do domu, w którym wieje chłodem. Nie wiem, po co wracam. Czuję się samotny i zły na całą sytuację.” „Tak, to się zgadza”, powiedziała Sonia „czuję, że problem jest we mnie. Dawid ciągle narzeka, że nie potrafię się otworzyć. Jest rozczarowany tym, że nie umiem z nim rozmawiać. Dokładnie tak, jak ja. Też jestem rozczarowana tym, że we mnie jest taka blokada. Nie umiem się otworzyć. Czasem myślę, że lepiej żebyśmy się rozstali”
Zaledwie 6 tygodni później Sonia i Dawid patrzyli na siebie zupełnie inaczej. Ich emocjonalny schemat i sposób komunikacji się zmienił. Potrafili zobaczyć, w jaki sposób wywołują wzajemne reakcje w walce i ucieczce oraz jak każdy z nich utknął w defensywie i dystansie. Dawid zobaczył, że kiedy narzeka i krytykuje Sonię, oskarża, że nie chce z nim rozmawiać, ona nie słyszy w tym jego prośby, żeby podzieliła się z nim swoimi emocjami, że chce być bliżej i móc ją wspierać. W takich chwilach, Sonia myśli, że nigdy nie potrafi nic zrobić dobrze i sprawić, żeby Dawid był zadowolony. Dlatego odsuwa się, nie potrafi opowiedzieć o trudnych relacjach ze swoją mamą, bo wywołują one w niej wstyd i nie chce obarczać Dawida problemami, których nie on jest przyczyną. Kiedy Sonia milczy, Dawid czuje, że nie może do niej dotrzeć. Robi różne rzeczy, żeby uzyskać od niej odpowiedź, jakąkolwiek, ale nic nie działa. Dopiero teraz potrafią zobaczyć, w jaki sposób wywołują wzajemne reakcje w walce i ucieczce,oraz jak każdy z nich utknął w defensywie i dystansie.Widzą swój zwyczajowy taniec i słyszą emocjonalną muzykę kierującą tym tańcem. Ale to dopiero początek pracy.
Po kolejnych kilku tygodniach zaczynają robić coś niesamowitego – zaczynają budować pełną miłości, wrażliwą więź. “W ciągu tych tygodni nie tylko nauczyliśmy się rozwiązywać nasze problemy, ale przeszliśmy na zupełnie nowy poziom.” -mówi Sonia. „Nigdy nie wiedzieliśmy, że miłość może być taka.” – dodał Dawid. Sonia zrozumiała, że Dawid nie oczekuje od niej wszystkich szczegółów jej relacji z mamą, zdaje sobie sprawę jak ciężko jej do tego wracać i opowiadać. Jedyne czego pragnie, to żeby Sonia zaryzykowała i podzieliła się z nim swoim wstydem, kiedy ona opowiada o swoich emocjach, wywołanych przez konflikty z mamą, czuje się potrzebny, czuje bliskość. I to jedyne, o co tak ciągle się dobijał. Kiedy pierwszy raz na sesji, Sonia podzieliła się tym co czuje z Dawidem, poczuła, że blokada w jej wnętrzu się poluzowała, że ściśnięty żołądek nabrał powietrza i poczuła się lżejsza, a dzięki temu bliżej Dawida. Uwierzyła, że Dawid jej nie odrzuci.
Bez względu na to, czy masz ukryty brak poczucia bezpieczeństwa, jesteś zaniepokojony i zawsze martwisz się o to, że zostaniesz ponownie porzucony lub odrzucony, a może zwykle jesteś odrętwiały i defensywnie zaprzeczasz swojej potrzebie bliskości, ten proces, który nazywamy terapią skoncentrowaną na emocjach (w skrócie EFT), działa i przenosi na nowy poziom emocjonalnego połączenia. Nazywamy to EFT, ponieważ największą zmianą jest to, że ludzie otwierają się emocjonalnie i stają się bardziej dostrojeni i z wyczuleniem reagują na słabe punkty i potrzeby innych. Wszyscy wiemy, że na tym właśnie polega miłość. Chodzi o emocjonalną obecność.
Kiedy tacy ludzie jak Sonia i Dawid stają się bardziej emocjonalnie otwarci, dostrojeni i głęboko reagujący, zaczynają akceptować i zgłębiać swoje łagodniejsze uczucia, swoje lęki i tęsknoty. Kiedy zaczynają składać je razem w jasny sposób i ryzykować otwarcie się i opowiedzenie o tych swoich wrażliwych kawałkach partnerowi, to jest właśnie to, co przyciąga ukochaną osobę blisko. Kiedy ludzie umieszczają swoją bezbronność i swoje serce w rękach drugiego, wtedy właśnie rodzi się miłość.
formy pomocy
dla terapeutów
mentalia
Mentalia.pl należy do:
„Mental Breathes” Barbara Sławik
ul. Wałbrzyska 48/11
02-739 Warszawa
Polityka prywatności
Klauzula informacyjna o przetwarzaniu danych osobowych