en_GBpl_PL
en_GBpl_PL

10 najważniejszych mitów na temat EFT.

Nie zmagaj się sam z trudnościami w EFT ❣️❣️❣️ 

1. „EFT wszystko naprawia.” ŹLE. EFT jest magiczne, ale nie jest magią. Jeśli czujesz, że utknąłeś z parą albo osobą indywidualną, nie obwiniaj automatycznie siebie ani modelu. Czasami jest to zły moment, czasami jest coś, o czym nie wiesz, co blokuje proces, a czasami po prostu nie ma wystarczającego bezpieczeństwa lub podstawowej stabilności, aby przejść przez proces taki, jak EFT.

2. „Powinieneś być w stanie przeprowadzić pary przez wszystkie etapy w ciągu 8–20 sesji”. NIE. Badanie to opierało się na próbie określonej wielkości, która może nie być reprezentatywna dla tego, kto pojawi się w Twoim gabinecie w 2023 roku. Jeśli porozmawiasz z trenerami EFT, wielu powie, że wolałoby, aby takie dane nie były dostępne. Jeśli pracujesz z parą, która przeżyła traumę (zarówno w dzieciństwie, jak i w obecnym związku), pomoc im w osiągnięciu celów terapeutycznych zajmie dużo więcej czasu. Jeśli wstydzisz się ilości odbytych już sesji, witam w klubie. Wszyscy to znamy. Jeśli o mnie chodzi, musiałam przestać patrzeć na ilość sesji i po prostu dostroić się do moich klientów.

3. „Terapeuci EFT są ciepli, pluszowi i skupiają się na emocjach.” Może niektórzy tak – ale najlepsi terapeuci EFT, jakich znam, są albo asertywni, albo nauczyli się być asertywni podczas sesji. Terapeuci EFT są bardzo aktywni podczas sesji. Aby przerwać cykl, potrzeba ciepła ORAZ hmmmm…. odrobiny charakteru!

4. „Jeśli jesteś terapeutą EFT, zostaniemy przyjaciółmi!” Przepraszam, że ci to mówię. Znowu źle. To, że ktoś pokochał EFT, nie oznacza, że automatycznie macie zbieżne  wartości lub przekonania, albo że wasze osobowości będą przyciągać się jak magnes. Piękno EFT leży w jego ostatecznym ludzkim przesłaniu – jesteśmy zaprogramowani do bycia połączonymi z innymi i musimy czuć, że się liczymy. Ale KAŻDY tego chce. Czy to oznacza, że musimy być przyjaciółmi ze wszystkimi, którzy promują to przesłanie? Nie.

5. „Jeśli wyrobię godziny, zdobędę certyfikat”. Ech. Tu nie chodzi o godziny. Podobnie jak w przypadku twoich klientów, istnieją blokady emocjonalne, które prawdopodobnie będziesz musieć przepracować, aby naprawdę osiągnąć efekt. Podejdź do certyfikacji z otwartością. Im bardziej będziesz próbować to kontrolować, tym większe jest prawdopodobieństwo, że sam dla siebie staniesz się przeszkodą.

6. „Kiedy już zdobędę certyfikat – mam to opanowane i kończę z rozwojem w zakresie EFT.” Cóż. Jak mam ci to powiedzieć? Certyfikacja jest raczej początkiem nauki. Czy masz teraz ochotę rzucić to wszystko? Proszę, nie. Jest tak wielu ludzi, którzy czują się tak jak ty. Carol Ann Conrad, EdD, LMHC i certyfikowana terapeutka EFT, napisała swoją rozprawę doktorską na temat ewolucji terapeuty EFT. (Artykuł podsumowujący znajduje się na stronie z materiałami – dostępny dla użytkowników serwisu Superpower Alliance – przypis tłumaczki). Sprawdź go! Bardzo potwierdza powyższe słowa.

7. „EFT to model, o którym mogę przeczytać i który mogę następnie włączyć do swojej pracy.” Czy próbowałeś takiego rozwiązania? Czytanie nie wystarczy, jeśli chcesz faktycznie zastosować EFT. Ten model jest modelem podstawowym. To sposób widzenia świata. Jeśli chcesz konkretnych rezultatów, potrzebne jest ci specjalistyczne przeszkolenie i wsparcie. Jeśli nie chcesz iść na całość – w porządku! Nie musisz. Nie oczekuj jednak, że jedynie „mając pojęcie o elementach EFT”, osiągniesz rezultaty.

8. „Trochę EFT nie wystarczy.” Ok, może to jest sprzeczne z numerem 7. Ale wysłuchaj mnie. Trochę EFT jest naprawdę lepsze niż jego brak. Ludzie, którzy przeszli specjalne szkolenie i naprawdę starają się pomóc swoim klientom poprzez soczewkę przywiązania, spowalniając proces doświadczeniowy – już samo to będzie miało ogromne znaczenie. W porządku, jeśli nie znasz Tanga idealnie. Nie ma problemu, jeśli masz problemy z reaktywnością. Twoja obecność i niepatologizujące spojrzenie mają znaczenie. Wzdrygam się patrząc wstecz na moją wcześniejszą pracę z EFT. Ale pamiętam też, że moi klienci naprawdę czuli różnicę.

9. „W EFT nie ma miejsca na część poznawczą.” To nieprawda! Pamiętaj, że tworzenie znaczeń i dzielenie się ładunkiem poznawczym to tak naprawdę ogromna część układania emocji! Tak, podążamy za emocjami, ale pamiętaj, że emocje obejmują znaczenie. Znaczenie niekoniecznie jest treścią. Różnica? Treść jest rozpraszająca i często nie znajduje się w kanale przywiązania. Zrozumienie (sposób, w jaki nadajemy znaczenie temu, co się dzieje) jest naprawdę ważne.

10. „Jeśli nie będę tak dobry jak (wpisz tutaj imię swojego bohatera EFT), nie będę w stanie naprawdę pomóc moim klientom.” Widziałam wielu terapeutów EFT, którzy mówili, że chcieliby móc odsyłać swoich klientów do swojego bohatera EFT. NIE! Ty się liczysz. Twoje relacje z klientami mają znaczenie. Tak naprawdę lepiej będzie, jeśli zostaniesz z klientem i przepracujesz z nim problem, niż jeśli odeślesz go i uzyska on wyższy poziom wiedzy specjalistycznej od kogoś, z kim nie ma relacji.


27 października 2023

tekst: Kelly Bourque tłumaczenie: Barbara Sławik zdjęcie: gopusss

Tekst przetłumaczony za zgodą autorki. Kelly Bourque jest certyfikowaną przez ICEEFT terapeutką oraz superwizorką EFT, jest inicjatorką społeczności SUPERPOWER ALLIANCE, jeżeli jesteście anglojęzyczni możecie do niej dołączyć i korzystać z webinarów i materiałów, które publikuje.

[fblike]
secretcats.pl - tworzenie stron internetowych